Lekkostrawny blog kulinarno-techniczny
Cześć, tu Krzysiek. Pracuję w dziale konstrukcyjnym średniej wielkości firmy z Wielkopolski. Działamy w branży drzewno-celulozowej, budujemy ok. 60 maszyn rocznie, a także całe linie produkcyjne, dużo i nie dużo ale nie tym chciałem się podzielić...
Cześć, tu Krzysiek. Pracuję w dziale konstrukcyjnym średniej wielkości firmy z Wielkopolski. Działamy w branży drzewno-celulozowej, budujemy ok. 60 maszyn rocznie, a także całe linie produkcyjne, dużo i nie dużo ale nie tym chciałem się podzielić...
Pewnej słonecznej wiosny zdarzyło mi się ciężko pracować, a praca moja polegała na obserwacji przez okno biegnących po niebie chmur. Jednak nie samą pracą żyje człowiek, równolegle szukałem też odpowiedzi na wiele nurtujących mnie, wręcz egzystencjonalnych pytań – czy na sobotnim otwarciu sezonu grillowego lepiej wypadną szaszłyki czy karkówka, ślinka cieknie na samą myśl, odmierzam czas do wyjścia. Nagle zjawił się mój przełożony, przerwał moją pracę i stwierdził „Pan, panie Krzyśku zajmie się pozycjonowaniem na FMX440”. Dla wyjaśnienia FMX440 to nasza najnowsza formiarka, która ma stół regulowany hydraulicznie w pionie, w zakresie 0-600mm. Nad tym stołem pracuje pięć niezależnie przemieszczających się modułów w zakresie 1500-2500mm. Porzuciłem więc moje poprzednie, ambitne zajęcie i wziąłem się za przeszukiwanie internetu. Nawet nie miałem świadomości, że położenie można pomierzyć na tyle różnych sposobów, ale który jest najlepszy, który wybrać? Szybko się zorientowałem, że nie ma jednoznacznie dobrej odpowiedzi. Podobnie jak, zgódźmy się panowie, nie ma dobrej odpowiedzi na pytanie „kochanie w której bluzeczce lepiej wyglądam, tej zielonej, którą kupiłam wczoraj, czy tej żółtej, w której byłam ostatnio?” Oho widzę, że są jeszcze nieprzekonani do końca, wierzcie mi i uczcie się na moich błędach - nie ma dobrej odpowiedzi na powyższe pytanie!
Wracając do FMX440 wymyśliłem że wykorzystam metodę eliminacji. Potrzebowałem realnego pomiaru z dokładnością do +/- 0,01mm. Odpada więc wykorzystanie enkodera obrotowego, kalkulacja położenia na podstawie obrotu i przełożenia śruby pociągowej. No właśnie kalkulacja a ja potrzebowałem dokładnego wskazania bez błędu pochodzącego z luzów maszyny itd. Kolejny pomysł padł na enkoder linkowy, mam jednak złe doświadczenia i sceptycznie podchodzę do mechanicznych, ruchomych układów, kręcących się zębatek itd. To zawsze wcześniej czy później się zużywa, ma określoną żywotność. Z tego samego powodu wyeliminowałem też liniały rezystancyjne gdzie suwak ma kontakt z uzwojeniem liniału, co w dłuższym użytkowaniu skutkuje wytarciem ścieżek i koniecznością wymiany urządzenia. Liniały optyczne też odpadają z uwagi na zapylenie i brudne warunki pracy naszych maszyn.
Na moje szczęście natknąłem się na technologię magnetostrykcyjną, stosowaną w przetwornikach położenia firmy MTS Temposonics. Po wnikliwej analizie uświadomiłem sobie, że spełniają one moje wszystkie wytyczne tzn. pomiar jest absolutny, nie wymaga bazowania maszyny do pozycji startowej, brak tu ruchomych części, brak ograniczeń prędkości, brak styku magnesu z falowodem. Nie przeszkadzają im dragania, brud i zapylenie, mogą pracować w temperaturze od -40 do nawet 105oC... warto się im przyjrzeć dokładniej...
Do pozycjonowania hydraulicznego stołu wybrałem wersję dedykowaną do zabudowy wewnątrz siłownika. Bardzo wygodne dla mnie rozwiązanie. Sam siłownik stanowi obudowę - zabezpieczenie czujnika przed uszkodzeniami mechanicznymi, które były w 99,9% powodem wymiany wcześniej stosowanych rozwiązań. No i dostajemy gotowy do montażu siłownik z zabudowanym już pomiarem. Mój ulubiony święty, święty spokój!
Do pomiaru szerokości pasma wykorzystałem przetwornik profilowy z pięcioma magnesami. Niezwykle efektywne cenowo rozwiązanie pozwoliło mi na uzyskanie z jednego urządzenia aż pięciu punktów pomiarowych, a mógłbym nawet do 30! Jeden przewód zasilający, jedno zajęte wejście w sterowniku - same zalety!
Film: https://youtu.be/9MQ75EpC9Io
Produkty: czujniki magnetostrykcyjne